niedziela, 27 marca 2011

Pisałem jakiś czas temu o zdjęciu które wisi w mojej łazience - wycięte z gazety. Szukałem więc tego numeru, nie znalazłem, ale przeglądając stary (pierwszy) numer Pozytywu natknąłem się na ciekawy artykuł o czeskim fotografie Janie Prohibnym. Bez ingerencji technik cyfrowych fotografuje on stworzone przez siebie scenerie, kojarzące się z czasami prehistorycznymi. Pokazuje bliski kontakt dawnego człowieka z naturą, ale przede wszystkim tajemniczość i niejasność tych relacji. Autorka tego artykułu, Anna Cymer, pisała o Andym Goldshworcie: "modyfikuje on naturę na swój sposób, odnosi więc wrażenie, że nad nią panuje, a wkrótce okazuje się, że po ludzkich działaniach niewiele zostaje". Cytat ten idealnie pasuje także do niewyjaśnionych śladów światła, zarejestrowanych przez długi czas na zdjęciach Prohibnego.
Jan Prohibny
Jan Prohibny
Jan Prohibny
Jan Prohibny
Jan Prohibny

sobota, 26 marca 2011

piątek, 25 marca 2011

Układanie czaszki z ciał pięknych kobiet w wykonaniu Halsmana i Jordana Donera to jeszcze nie wszystko. Popularne są też zdjęcia instalacji z wielu nagich ciał albo chociaż napisy układane przez kilka osób. Arjan Benning poszedl o krok dalej - stworzył alfabet.






Reszta cyfr do obejrzenia tutaj. Litery stworzone są w nieco inny sposób...






Arjan Benning

czwartek, 24 marca 2011

Wrzucając zdjęcia podwodne na blogu pojawiło się sporo nowych fotografów. Tym razem kilka portretów w wykonaniu dwójki z wcześniej wymienionych: Toma Hoopsa i Howarda Schatza.

 
 
Tom Hoops


Howard Schatz


Maarten Marchau

środa, 23 marca 2011

Chociaż fotografia podwodna, którą zamieszczałem w ostatnich dwóch postach najlepiej wygląda w kolorze, to nie jest to naturalnie jedyna możliwość.
Emir Ozsahin



Lucien Clergue


Michael Magin


Scott Nicholls



Toni Frissell


autor nieznany

wtorek, 22 marca 2011

Fotografii podwodnej ciąg dalszy:
 
 
Ryan Mcginley




 
Howard Schatz


 
 Michael Magin
http://www.zeitautomatik.com/home/Welcome.html

Tim Flach
Na sam koniec kilka niezidentyfikowanych zdjęć z różnych blogów:
 
 
 
 
 
 
 

poniedziałek, 21 marca 2011

Przeglądając galerię Erika Almasa, którego zdjęcia publikowałem w ostatnich dwóch postach, natknąłem się na zdjęcie podwodne:

Jako, że reprodukcja zdjęcia w podobnym klimacie wisi od dawna w mojej łazience, elegancko wycięta z któregoś numeru Pozytywu i oprawiona w antyramę, Almes mnie zainteresował. Sam pomysł fotografii podwodnej nie jest nowy, więc poszukałem więcej. I nie chodzi mi tu o zdjęcia ryb czy żółwi, są ładne, ale bez przesady. Każdy chyba wolałby powieść sobie w łazience podwodne foto modelki w sukni od Diora (czy kogośtam) niż foto żółwia na dnie Pacyfiku. Okazało się, że ciekawych podwodnych obrazów jest tyle, że muszę je podzielić na kilka postów. Na pierwszy ogień idą fotografie Zeny Holloway:
 





Tom Hoops


 

 
ciąg dalszy nastąpi, punktualnie, jutro o 16:00...